Ugoda w postępowaniu rozgraniczeniowym

Omawiając poruszone zagadnienie należy co najmniej w podstawowym zakresie opisać skutki zawarcia ugody sądowej, której moc przypisuje się przecież ugodzie zawartej przed geodetą (por. art. 31 ust. 4 ustawy z dnia 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne).

Ugoda sądowa została uregulowana w przepisie art. 223 §1 Kodeksu postępowania cywilnego. Przede wszystkim wywołuje ona stan prawny wyrażający się w rzeczy ugodzonej (res transacta) – tj. nie korzysta z powagi rzeczy osądzonej (res iudicata), z której korzystają wyroki sądowe. Należy wskazać, że oświadczenie zgody na zawarcie ugody, jest w konsekwencji zgodą na zakończenie postępowania przez jego umorzenie.

 

Podstawowa różnicą pomiędzy ugodą mającą moc ugody sądowej, a ugodą zawartą w trybie przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego jest kwestia zatwierdzenia takiego aktu. Otóż w przypadku ugody administracyjnej (uregulowanej w przepisach art. 114 i nast. k.p.a.) dla jej ważności wymagane jest jej zatwierdzenie. Obowiązek zatwierdzania ugody administracyjnej nie odnosi się jednak do ugody zawieranej przed mierniczym (geodetą), właśnie z uwagi na fakt, że te ostatnie mają moc ugód sądowych. Tak też wypowiadał się Sąd Najwyższy w orzeczeniu z dnia 7 lipca 1981 r. (sygn. akt: I CR 225/81), stwierdzając, że ugoda zawarta przed geodetą nie stanowi ugody w sensie art. 114 k.p.a. Takie zapatrywanie jest uzasadnione również faktem, że w przypadku nie zawarcia ugody między stronami, która ma moc ugody sądowej, terenowy organ administracji państwowej przekazuje sprawę sądowi do rozpoznania w trybie postępowania nieprocesowego.[1] Wobec tego organ administracji nie rozstrzyga w takim przypadku postępowania rozgraniczeniowego, a pozostawia rozstrzygnięcie sądowi. Znajduje to oparcie w przepisie art. 153 Kodeksu cywilnego, który informuje, że jeżeli granice gruntów stały się sporne, a stanu prawnego nie można stwierdzić, ustala się granice według ostatniego spokojnego stanu posiadania. Gdyby również takiego stanu nie można było stwierdzić, a postępowanie rozgraniczeniowe nie doprowadziło do ugody między interesowanymi, sąd ustali granice z uwzględnieniem wszelkich okoliczności; może przy tym przyznać jednemu z właścicieli odpowiednią dopłatę pieniężną.

Wyżej przytoczony przepis w sposób najbardziej jasny i skrótowy wskazuje drogę procedury rozgraniczeniowej i jest lex generali w stosunku do Ustawy – prawo geodezyjne
i kartograficzne, a także wcześniejszych przepisów traktujących o postępowaniu rozgraniczeniowym, które nie regulują (nie regulowały) tej kwestii w sposób odmienny.

Kończąc powyższe rozważania należy jeszcze wskazać treść Wyroku NSA z dnia 22 maja 2003 r. (sygn. akt: II SA 2630/01), w którym NSA stwierdza, że unormowania zawarte w art. 33 i 34 ustawy z 17 maja 1989 r. – Prawo geodezyjne i kartograficzne (Dz. U. z 2000 r. Nr 100, poz. 1086 ze zm.) wyczerpująco określają sposoby zakończenia postępowania o rozgraniczenie nieruchomości. Wobec takiego unormowania nie jest dopuszczalne stosowanie innych sposobów zakończenia postępowania o rozgraniczenie nieruchomości, w tym również łączenie ich w ramach jednej sprawy w rozumieniu materialnym i procesowym. W uzasadnieniu wyroku NSA wskazuje ponadto, że wadliwe było wydanie przez burmistrza decyzji o umorzeniu postępowania o rozgraniczenie nieruchomości jako bezprzedmiotowego na podstawie art. 105 §1 k.p.a. w sytuacji, gdy już wcześniej to postępowanie zakończono ugodą zawartą przed geodetą.[2]

Reasumując powyższe należy stwierdzić, że organ administracji nie ma obowiązku wydawać jakiegokolwiek aktu dotyczącego przedmiotowego postępowania rozgraniczeniowego.

W szczególności, z uwagi na fakt, iż ugoda rozgraniczeniowa nie jest ugodą administracyjną, nie znajduje tutaj zastosowania przepis art. 118 k.p.a., mówiący o konieczności zatwierdzenia ugody administracyjnej przez organ administracyjny.

Z kolei przytoczony Wyrok NSA kategorycznie stwierdza, że wadliwym byłoby wydanie decyzji umarzającej to, zakończone przecież ugodą, postępowanie.

 

E-licencja bibliotekiprawnej.pl

 

Do pobrania:

 Wzór ugody przed geodetą – formularz (*.doc, *.docx)

 


[1] tak: orz. SN z dnia 19 kwietnia 1962 r. (sygn. akt: III CR 3/62), oraz orz. SN z dnia 6 maja 1970 r. (sygn. akt: III CZP 24/70). Linia orzecznicza w tym zakresie w dalszym ciągu pozostaje aktualna.

[2] Odmiennie: M. Durzyńska  Charakter prawny ugody granicznej, ST2004.4.38, 42563/4: Ugoda ta [zawarta przed geodetą – przyp. autora], co jest bezsporne, kończy spór graniczny, nie kończy natomiast biegu postępowania administracyjnego. Dokonanie przez strony czynności prawnej eliminującej spór nie kończy bowiem samo przez się trwającego postępowania. Prowadzący postępowanie organ administracji w wypadku zakończenia sporu granicznego ugodą powinien zatem umorzyć postępowanie na podstawie art. 105 §1 k.p.a. jako bezprzedmiotowe.– Stanowisko to, zdaniem autora, nie jest jednak właściwe z uwagi na możliwość zaskarżania decyzji administracyjnych, podczas gdy ugoda mająca moc ugody sądowej (korzystająca z przymiotu res transacta) takiemu zaskarżeniu nie podlega. Jedyną drogą do jej wzruszenia są przepisy Kodeksu cywilnego regulujące problematykę oświadczeń woli – w tym zakresie por.:  J. Jodłowski, K. Piasecki [red.], Kodeks postępowania cywilnego z komentarzem, Warszawa 1989, s. 60.

Share and Enjoy !

0Shares
0 0 0